Hanower
Wymiana uczniowska ze szkołą średnią w Hanowerze trwa już wiele lat.
Koordynatorami wymiany są panowie prof.: Grzegorz Wojtas oraz Bartosz Hendzel.
Swoje wrażenia z wyjazdu w 2018 roku opisała Julia Kukuć z klasy II D
W tym roku po raz kolejny uczniowie naszej szkoły wzięli udział w wymianie z uczniami z Bismarckschule w Hanowerze. Wymiana rozpoczęła się 16 września, a wzięło w niej udział 13 uczniów z Polski i tyle samo ze strony niemieckiej. Nad grupami opiekę sprawowali ze strony polskiej Grzegorz Wojtas i Bartosz Hendzel a ze strony niemieckiej wymianę nadzorowali Ulrich Wheking i Hilke Heinks. Wyruszyliśmy z Poznania w godzinach przedpołudniowych i późnym niedzielnym popołudniem zostaliśmy powitani przez nauczycieli i uczniów z Hanoweru przed budynkiem Bismarckschule. Przyszedł czas na powitania i czas na rozpoczęcie całego przedsięwzięcia. W przeciągu całego tygodnia czekało na nas sporo atrakcji przygotowanych przez sąsiadów z zachodu. Dla naszych uczniów wymiana zaczęła się już kolejnego dnia od lekcji przedmiotowych w niemieckiej szkole. Później były wycieczki, kolejno po Hanowerze, z przewodnikiem w języku angielskim. . W trakcie tej wycieczki zobaczyliśmy min. hanowerskie mury miejskie oraz nowy ratusz miejski. Później przyszedł czas na cześć rekreacyjną w Neonminigolf , gdzie obie grupy poznawały siebie nawzajem grając w neonowego golfa 3D. Następnego dnia spacerowaliśmy po ogrodach królewskich Herrenhauser Garten oraz poznawaliśmy tajemnice kościoła Kreuzkirche. We środę zwiedzaliśmy Centrum Pamięci Pomordowanych podczas II w Światowej w Ahlem gdzie mieliśmy warsztaty historyczne o II Wojnie Światowej, a następnie relaksowaliśmy się na bowlingu. Sporą atrakcją była całodniowa wyprawa do Hamburga, gdzie z przewodnikiem mogliśmy podziwiać to miasto. W ostatni dzień naszego pobytu w Hanowerze mieliśmy przyjemność wziąć udział w lekcji w szkolnym obserwatorium i poszerzyć nasza wiedzę na temat astronomii. A na sam koniec mogliśmy popisać się swoją sprawnością fizyczną w Bouldering, czyli klubie wspinaczki na małych wysokościach bez asekuracji. Po tygodniu wrażeń, 22 września znów spotkaliśmy się przed szkołą Bismarckschule, tym razem żeby się pożegnać i wyruszyć w podróż powrotną do domu. Dotarliśmy do Poznania w godzinach późnowieczornych, szczęśliwi i zdrowi.